#PremieryYouTube: Styczeń 2020
Jak co miesiąc przyszykowaliśmy #PremieryYouTube: Styczeń 2020, czyli krótkie podsumowanie wszystkich premierowych tracków, którymi Raperzy uraczyli nas w poprzednim miesiącu. Warto również przypomnieć, że cykl […]
Jak co miesiąc przyszykowaliśmy #PremieryYouTube: Styczeń 2020, czyli krótkie podsumowanie wszystkich premierowych tracków, którymi Raperzy uraczyli nas w poprzednim miesiącu. Warto również przypomnieć, że cykl […]
Mój dzisiejszy rozmówca jest antonimem dzisiejszych mediów branżowych – pisze co chce, o kim chce, kiedy chce – popierając to odpowiednim zapleczem merytorycznym oraz mądrością. W moim idealnym wyobrażeniu „branżowych mediów” – miałby dziesiątki, jak nie setki tysięcy obserwatorów, zaś jego zdanie oraz wiedza zostałaby wykorzystana w ambitnych projektach. Kiedy większość żyje kolejną aferą – on wrzuca post o Eldo. Kiedy większość wrzuca aktualny hit – on wydobywa ciekawostkę o jednym z tysięcy amerykańskich raperów. Ceniący sobie własną niezależność, zajawkowicz z dobrym piórem, własnym zdaniem, kolekcjoner oraz założyciel jednej z najbardziej ambitnych i merytorycznych grup o tematyce rapu – The Main Ingredient!
Człowiek, który ma na koncie stertę płyt, jedną z największych kolekcji płytowych w Polsce, staż w muzyce dłuższy, niż ja mam lat. Człowiek, który przeszedł niesamowitą drogę życiową. Człowiek, który budzi mieszane uczucia i z pewnością ma wielu nieprzychylnych sobie ludzi. Ale ile bym go nie charakteryzował takimi opisami – dla mnie osobiście – zawsze to będzie legenda tej sceny, od którego większość z Nas zaczynała swoją przygodę z rapem.