Jeden z najbardziej magicznych dni w historii rapu. Na jeden wieczór rapowy koncert zatrzymał wojnę bałkańską.
23 listopada 1994 roku w Zagrzebiu rap zagrał głośniej od bomb
23 listopada 1994 roku. Zagrzeb. Wojna w byłej Jugosławii wciąż trwa. Ten krwawy konflikt musiał jednak na chwilę ustąpić miejsca dla innego ważnego wydarzenia. Na europejski tour przybyły gwiazdy amerykańskiego rapu:
- Public Enemy
- Ice -T
- Five-O
Trzecią gwiazdą tego tour’u miał być 2 Pac. Jednak z powodu trwającego procesu sądowego, nie dostał on zgody na opuszczenie kraju. Pomimo braku jednego z headlinerów, klub pękał w szwach. To była jedna z niewielu chwil, kiedy bałkańscy bracia nie patrzyli na swoje pochodzenie. Razem przeżywali niesamowite show, bez wzgledu na pochodzenie oraz wyznanie. Absolutnie był to jeden z najważniejszych momentów związanych z rapem na naszym kontynencie.
Co o tym koncercie mówili raperzy?
Oto co o tym przełomowym pokazie mówi Flava Flav:
„Jedyne przesłanie, jakie mam, to to, że wiemy, że w tym kraju dzieje się wiele zła i mamy nadzieję, że pewnego dnia ta sytuacja się zmieni. Wiecie, o czym mówię? Wiecie. Jedną z rzeczy, której nigdy nie poprzemy jest wojna, promujemy pokój. Chcemy, aby w Chorwacji zapanował pokój. Wszyscy młodzi ludzie, nie przestawajcie się edukować, ponieważ to edukacja jest zdecydowanie kluczem do dobrej przyszłości. Szanujcie swoich rodziców, szanujcie swoich nauczycieli, a przede wszystkim szanujcie siebie”.
Poniżej powinna być reklama. Jeśli jest – super, dzięki! Jeśli jej nie widzisz, to albo post został niedawno opublikowany, albo masz aktywną blokadę reklam. Będziemy bardzo wdzięczni, jeśli wyłączysz dla nas Ad Blocka. Dodaj FollowRAP do wyjątków/białej listy. Nienawidzisz reklam? My też, ale będziemy wdzięczni za wsparcie – postaw nam kawę. |
Ice-T nie ukrywał swojego zachwytu mozliwoscia wystapienia przed chorwacką publiką:
„To jest jeden z najlepszych koncertów na trasie. Cieszymy się, że jako pierwsi raperzy, przybyliśmy do tego kraju. Powiemy wszystkim w Stanach, żeby tu przyjechali. To niesamowite, że możemy tu zagrać, pomimo tak poważnej sytuacji, będąc tak blisko tego wszystkiego. Widząc, jak dzieciaki się bawią, to jest dla nich naprawdę ważne”.
Na zakończenie konfliktu trzeba było czekać jeszcze ponad rok. Jednak tego wieczoru przez chwilę młodzi ludzie mogli poczuć się woli. Na kilka godzin rap pomógł im zapomnieć o bombardowaniach, czystkach etnicznych i piekle wojny, która stanowiła ich codzienność.
Podrzucam Wam archiwalne nagranie z tego wyjątkowego koncertu. Poza wypowiedziami artystów, zobaczycie fragmenty występów:
Dodaj komentarz