W drodze po marzenia – Szymi Szyms. (FENOMENalnie!)

Szymi Szyms rap
Szymi Szyms rap
https://www.facebook.com/SzymiSzyms
W kolejnej odsłonie FENOMENalnie postaram się pochylić nad postacią młodego rapera, który najnowszy album wydał w jednej z największej, a na pewno w jednej z najbardziej rozpoznawalnej wytwórni.

Szymi Szyms – Szymon Sędrowski

Pierwszym fenomenem tego rapera jest na pewno szczerość na trackach. Szymon nie boi się opowiadać o ciężkich dla niego przeżyciach czy wydarzeniach z życia, które są dla niego ważne. Jest to ważne, ponieważ w pewnym sensie skraca to dystans między artystą a słuchaczem. Dodatkowo biorąc pod uwagę fakt, że jest to młody chłopak, stawiający pierwsze poważniejsze kroki w rapgrze daje się poznać z bardzo osobistej strony.

“Moje ziomy – szybkie związki, szybkie samochody
Szybkie siano, szybkie skoki, szybkie telefony
Ja – szybki pobyt, żyję szybko – umrę młodo
Człowieku, ja pędzę tam już od narodzin (i dlatego)
Gonię marzenia jak kiedyś małolat i nie mam zamiaru odpuścić, zawsze goniłem marzenia to teraz se wrzucę owoce tej pracy na półki”

Szymi Szyms – Tokio Drift
Młodość w rapgrze

Kolejną cechą Szymiego jest też to, że mimo tego, że należy do młodego pokolenia nie jest to „kolejny raper na autotunie”. Jego numery są wręcz mocniej osadzone w „korzeniach” polskiego hip-hopu. Słuchając jego produkcji na próżno można szukać ciągłości tematu imprezowego. Nie są to „typowe” dźwięki dla dzisiejszej mody.

Poznaj historię

Coś, co jest poniekąd kontynuacją pierwszego akapitu a jednocześnie jest osobnym fenomenem to chęć poznania prawdy o Szymonie. Jego numery tworzą całość, zresztą w wielu numerach na tej samej płycie przeplata te same zwroty, słowa, historie (np. honda civic czy tarantula jeżeli chodzi o najnowsze wydanie) tworząc klamrę historyczną. Pozwala to na pewno na zyskanie szerszej perspektywy jednocześnie wtapiając się w jego historię.

“Znowu męczą nerwobóle
Biję się z myślami, a przecież się skułem skunem
Popijam se Taragüíe, w mojej głowie tarantule
Znów zachowałem się jak, jak dureń”

Szymi Szyms – Tarantule
Nierównie?

Cechą Szymiego jest też swego rodzaju nierówność artystyczna. Nie ma się czemu dziwić, chłopak jest na tyle młody, że zapewne szuka jeszcze siebie i swojej charakterystyki. Z jednej strony dzięki barwie głosu, lokalności i dość surowemu stylu rapowania tworzy jego wizerunek. Z innej perspektywy jednak jego tracki są nierówne, część utworów jest mocno ambitna i dająca do myślenia, podczas kiedy zaraz po nich dostajemy niekoniecznie pewne utwory, czasem przekombinowane w tę drugą stronę.

“Urodziłem się by umrzeć tak jak Harry Potter
Jadę lewym pasem, radary mi robią fotę
A za pierwsze duże pesos sprawie se gablotę
W przyszłym roku zabookuję sobie w Tokio hotel”

Szymi Szyms x OsaKa – Piri Piri

Jest to artysta z pokroju tych, którzy pracują stale nad swoim warsztatem i są w stanie stworzyć naprawdę wielkie rzeczy. Ma smykałkę do tworzenia muzyki, która wzmaga w odbiorcach uczucia i zachęca do pozostania z nim na dłużej. Oby tego nie zmarnował.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.