Dostałam pierwszą propozycję rapera, którego fenomen miałabym przedstawić, podnoszę tę rękawicę! (Dalej możecie podsyłać swoje propozycje)
EPIS DYM KNF
Kojarzony głównie z nurtem ulicznym reprezentant Step Records. Ten rodzaj rapu jest dość specyficzny ze względu na dosadne zakorzenienie w “oldschool’u” i mocnych brzmieniach.
Co sprawia w takim razie, że to po utwory Dawida ludzie sięgają?
W górę serca!
Przede wszystkim, z czym raczej zgodzą się wszyscy, sympatycy czy też nie bytowskiego artysty – motywujące przekazy.
“W górę ręce te, które są w dole
EPIS DYM KNF – “NGU”
W górę serca, podnieś wysoko brodę
Pokaż, że możesz, niech runie bariera
Bądź wybrańcem, co roz-pier-doli schemat”
Jest to cytat z flagowego i jednego z najbardziej znanych utworów artysty “NGU” – potrafi podnieść na duchu, prawda? Dodać do tego klasyczny ale melodyjny bit – głowa sama się buja.
Charyzma i vibe
Ponadto, nie można odebrać temu zawodnikowi charyzmy w głosie. Wiecznie zachrypnięte struny głosowe, vibe w tonacji – powiedziałabym rap-rasta – potrafi urzec.
I pewnie wielu z Was urzekł. Pojawia się takie przyjemne odczucie słuchając tego głosu, a człowiek nawet nie zauważy kiedy zacznie wchodzić w ten klimat.
Przyjemny oksymoron
Kolejnym elementem składającym się na jego fenomen, w moim odczuciu, jest odbiór całego wizerunku. No bo zobaczcie. Uliczny nurt, facet w dresie, czapka.
Można by pomyśleć dość stereotypowo. Ale, słuchając kawałków (dodatkowo jeżeli jest teledysk – również go oglądając), to patrząc na tego faceta, który zrobił numer, dzięki którym ludzie zaczynają przygarniać zwierzaki ze schronisk bądź z ulicy – pojawia się oksymoron, ale bardzo przyjemny oksymoron.
Jest to zastanawiające, budzi ciekawość, chęć dowiedzenia się o co tak naprawdę chodzi. Intryguje.
Mnie osobiście właśnie te trzy cechy skłoniły do przejrzenia twórczości Dawida. A Ciebie?
Dodaj komentarz