Na polskiej scenie rapowej mamy do czynienia z wieloma młodymi, utalentowanymi raperami. Gdybym miał ich wszystkich wymienić, zajęłoby mi to cały artykuł. Zawsze jednak na piedestał wynosiłem tego jednego artystę, który dla mnie jest ponad wszystkimi początkującymi graczami. Powtarzam: dla mnie – nikt nie musi się ze mną zgadzać. Niestety, kariera tego rapera nie toczy się tak, jak powinna. Bardzo nad tym ubolewam. O kim mowa? O Paterze – raperze pochodzącym z Kościana, który w podziemiu zrobił wielką furorę, ale nie potrafi on przebić się do mainstreamu, choć papiery ma na to od trzech lat.
Z chaosu narodził się…
Świetny raper. Początki jego kariery sięgają 2016 roku, kiedy wrzucał swoje pierwsze numery na prywatny kanał. Natomiast, jeśli chodzi o pierwszy przeskok w podziemiu, to kluczowy był rok 2017. Pater został dostrzeżony przez jedną z najlepszych, według mnie, podziemnych ekip w Polsce – mowa o wielkopolskim składzie Upojeni. Już na starcie działalności z tym składem, puścił on w świat jeden z najlepszych podziemnych materiałów, jakie mieliśmy okazję usłyszeć w 2017 roku. Tym krążkiem był minialbum ,,Chaos”.
Pierwszy projekt
,,Chaos” przedstawił całemu środowisku rapowemu styl Patera. Jego twórczość jest oparta przede wszystkim na niesamowitych przyspieszeniach i skupianiu się ogólnie na szeroko rozumianej technice, choć nie brakuje także z jego strony podśpiewywania. Stawia on na bragge opartą na grach słowno-znaczeniowych:
,,Jak robić rap nowej ery zajrzyj do podręcznika/A moi słuchacze błądzą, bo kiedy nawijam, to nie ma pytań”
Pater – ,,Dowód”
Oraz na emocje:
,,Moja droga – musisz wiedzieć, że to jeden z tych okresów, w których permanentnie kładzie mnie na matę wszystko/Moje dokonania są niedokonane, a plany są w planie/Jak mam namalować na jej twarzy uśmiech znowu dając plamę”
Pater – ,,Musisz wiedzieć”
Pater łączy w sobie staro-szkolny, stawiający na przekaz, sposób przedstawiania treści, z nowoczesnymi, zarówno tymi elektronicznymi, banger’owymi jak i dark cloud’owymi brzmieniami.
Bez przerwy…
Zastanawiam się jakim cudem jego kariera nie odpaliła tak, jak powinna. Po świetnie przyjętym ,,Chaosie” dostał się on w 2018 roku do szóstej edycji Młodych Wilków – pokazał się tam ze znakomitej strony. Dodatkowo jego talent wcześniej już zauważył Gedz, który wziął go pod swoje skrzydła i pomagał mu rozwijać się rapowo. Pater miał od tej pory wydawać w NNJL (ogólnie cała ekipa Upojonych ma dobre relacje z ojcem chrzestnym polskiego newschool’u; w konsekwencji często zachodzą kolaboracje na linii oni – NNJL).
Debiut
Debiutancki album Patera ukazał się w barwach NNJL w styczniu 2019 roku. Nosił nazwę ,,Bezprzerwy”. Stanowił on swoistą, naturalną kontynuację wspomnianego ,,Chaosu” – otrzymaliśmy kolejną dawkę świetnej braggi, jak i masę emocji. Ten ostatni aspekt, według mnie, był jeszcze cięższy niż na poprzedniczce ,,Bezprzerwy”.
,,Świat mi się zawala, mówią, żebym skończył pieprzyć/Wolałbym nie kończyć na planach, kurwa pokazać, że znaczę coś więcej/Słyszę wiele zdań o mnie, sam już chyba nie wiem, kim jestem/I chyba mam problem, lecz mam ją, więc mam szczęście”
Pater – ,,Eschatologia”
Niestety, płyta ta, nie przebiła się w polskim środowisku rapowym, jak powinna. Wina marketingu? Możliwe. Rzadko w dyskusjach rapowych z tamtego okresu pojawiał się temat Patera. Miałem wrażenie, że ludzie w ogóle nie wiedzieli, iż ta płyta istnieje.
Dalsza kariera
Od tamtego falstartu, Pater ucichł na kilka miesięcy. Następnie pojawiła się informacja, że odszedł on z NNJL – rozumiem jego decyzję pod względem promocji, ale nadal osobiście uważam, iż Gedz na pewno by mu pomógł jeszcze w niejednym aspekcie jeśli chodzi o jego twórczość.
Od tamtej pory Pater pojawia się gościnnie na różnych kanałach: HHNS, Fresh N Dope, ejtenkot. Powrócił także na kanał Upojonych – możliwe, że jego kolejna płyta, która podobno nadchodzi (15 marca raper z Kościana dał informację na swoim fp, że album jest zmixowany) pojawi się właśnie tam.
Mam nadzieję, że Pater wróci do rapy gry z przytupem, ponieważ posiada on wszystko by podbić mainstream – lirykę, technikę, ucho do brzmienia. Swoją formę potwierdził zresztą w akcji hot16challenge – mam nadzieję, iż ją utrzyma.
Dodaj komentarz