Raper bez przeżyć jest jak grafficiarz bez farb – Śliwa x Leśny – Atak Paniki EP recenzja
Gdy dopadnie Cię Atak Paniki to podniesienie się z dna graniczy z cudem. Nie każdy to potrafi. Jeżeli nikt nie wierzy w twój sukces trzeba mieć naprawdę mnóstwo sił by wstać, rozwijać się i wyprzedzić konkurentów. I poniekąd o tym będzie dzisiejsza recenzja.
“Przez ból i mrok aż po ataki paniki”
Czy da się być zmiażdżonym w beefie, przeczekać burze, wyciągnąć wnioski z porażki i odzyskać to co się straciło wcześniej z nawiązką? W teorii ciężko, praktyka Śliwy pokazała jednak, że jest to możliwe. Robiąc dzisiaj przelot po beefie Patryka z Białasem postanowiłem sprawdzić jak wygląda obecna sytuacja wydawnicza u poznańskiego rapera. W ten sposób zainteresowałem się epką Atak Paniki stworzoną w duecie z Leśnym. Fanom połączeń MC x producent można bez żadnych wątpliwości polecić tą pozycję. Ale po kolei.
Poniżej powinna być reklama. Jeśli jest – super, dzięki! Jeśli jej nie widzisz, to albo post został niedawno opublikowany, albo masz aktywną blokadę reklam. Będziemy bardzo wdzięczni, jeśli wyłączysz dla nas Ad Blocka. Dodaj FollowRAP do wyjątków/białej listy. Nienawidzisz reklam? My też, ale będziemy wdzięczni za wsparcie – postaw nam kawę. |
“Wbijam się do Quad Studio, w windzie widzę ślady kul”
W teorii epka nie jest długa. Jest mocno napakowana pod każdym względem. Leśny stworzył bardzo dobre podkłady, które Śliwie pozwalają na wiele. Może po nich płynąć, może rzucić punchline’em albo równie dobrze może pierdolnąć prawdą między oczy jak Twój ulubiony mentor. Do wyboru do koloru. Mamy tutaj pościelówę w postaci “Dolla”, mamy opowieść z podróży w Mekkce przesiąkniętą Nowym Jorkiem, mamy również tytułowy Atak Paniki, gdzie Śliwa wspina się na wierzchołek swoich możliwości. Ale nadal nie jest to wszystko co potrafi. Chcecie storytelling? Jest “Taksówkarz NYC”. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Śliwa x Leśny – Atak Paniki EP – kalkulacja czy pasja do rapu?
Trudno nie odnieść wrażenia, że jest to czysto zajawkowa epka. Czuć tutaj luz i przewózkę zaczynając od flow kończąc na negatywnych wspomnieniach Patryka. Nie ma tutaj lizania blizn, można poczuć dogłębnie jak raper walczył i wygrał ze swoją nerwicą lękową, która w dużej mierze uniemożliwiała mu normalne funkcjonowanie. Między wierszami nie da się temu albumowi odmówić dużej dawki motywacji. Jeżeli Śliwa potrafił wstać i wywalczyć szacunek to dlaczego Ty miałbyś się poddać? Ale to nie jest wyłącznie kwestia respektu. Poznański raper nie unika ciężkich tematów jak opis swoich zaburzeń psychicznych w których niezwykle ważną rolę odgrywa rap. W ten sposób je oswaja i tworzy swoją zdrowszą przestrzeń. Wyrzucając wspomnienia i ciężki opis swojej rzeczywistości Śliwa dodaję sobie mnóstwo sił. Jednocześnie w ten sposób pokazuję, że nikt nie zabroni mu przekuć piekła w stabilne, nowe życie.
Śliwa x Leśny – Atak Paniki EP – zawartość z którą słuchacze mogą się utożsamić
Jestem świadomy, że Atak Paniki nie jest nowością wydawniczą na rynku, pochodzi z kwietnia 2024. Ale mimo wszystko jego zawartość powoduje, że osoby borykające się obecnie z mrocznym życiem mogą bez żadnych wątpliwości sięgnąć po to wydawnictwo. Nie każdy kojarzy technikę Śliwy, ale poruszając ten temat – ta epka pokazuję, że poznański raper w żadnym stopniu nie stracił pazura. Płynnie nurkuje swoimi wersami w podkładach Leśnego. Beaty nie wychodzą na pierwszy plan zatapiając linie Śliwy, lecz umożliwiają mu wejście jeszcze wyżej, krok po kroku.
“Rodzinny biznes, nie mówimy o piekarni; Twardy rap z ciemnej klatki, nie plastik Malibu Barbie; Mocny gracz a wali tu pranki; To żart niesmaczny, nie zawiodę fanów jak ty”
Jak widać po nagłówku Śliwa w kawałku “Raw” nie przemilczał gangu z Bydgoszczy i fikołka w logice Mielzky’ego. Ile jeszcze takich smaczków jest ukryte w Ataku Paniki EP? To już zostawiam Wam do sprawdzenia. Podsumowując tą krótką recenzję ujmę to tak: Śliwa wciąż pokazuję, że osoby, które dawno temu go skreśliły popełniły błąd. W tej epce mamy cały wachlarz umiejętności poznańskiego rapera, który został osadzony w realiach interesujących podkładów Leśnego. Tutaj wszystko się zgrywa – od śpiewu, poprzez techniczne punchline’y aż po zmiany flow i niespodzianki w wersach jak zaczepki 2115 i Mielzky’ego. Czego chcieć więcej? Można chcieć, by u Patryka te chęci i działania szybko nie zgasły.
Dodaj komentarz