W polskim rapie nadchodzi zmierzch? Młody M i Olson jako “Straż Nocna” są na to przygotowani. [Recenzja]

FB IMG

Zaczynając pisać tę recenzję uświadomiłem sobie fakt, iż przygotowanie tego “dzieła” zajmie mi więcej czasu niż samo przesłuchanie kawałków o których zaraz opowiem.
Trochę to dziwne, ale czasami czytelnikowi trzeba na siłę podsunąć dobrą płytę.
Straż Nocna niewątpliwie jest właśnie takim albumem.
Potężnym paradoksem jest to, że w przypadku tego materiału mogę operować jedynie słowem “album” lub “EPka”, gdyż Straż Nocna nie będzie wytłoczona stając się namacalnym krążkiem.
Czy to dobrze? Niekoniecznie.

Młody M Olson FollowRap
Olson i Młody M

Dla samych reprezentantów MuchMoreMusic to naprawdę kiepska sprawa. Dlaczego?
Postawmy się w sytuacji Młodego M (Olsona na ten moment pominę, to właśnie perspektywa Łukasza może najmocniej pokaże beznadzieję obecnej branży):
Tworzysz ciekawy rap, nie oparty na tym by wbić się w obecne trendy.
Masz za sobą dość pokaźny fanbase a twoje doświadczenie w branży na spokojnie zamknie się w zakresie kilkudziesięciu lat i dziesiątkach, momentami legendarnych projektów.
Mimo tego zasięgi kuleją, tracki sprawdza garstka osób a o kilkunastu milionach wyświetleń, tak jak w przeszłości możesz jedynie pomarzyć.

Młody M Olson FollowRap

Czy na miejscu Młodego można się wkurwić? Oczywiście, że tak.
Ja sam bym tak zrobił, odkładając to wszystko w kąt.
Rozumiem jednak też to dlaczego mimo niesprzyjających warunków dalej nie wątpi w sens tej “misji”.
Ja osobiście mam podobne odczucia w tej hobbystycznej pracy, którą prezentujemy naszym czytelnikom. Sam wychodzę z założenia, że “jak nie my to kto?”
Dam sobie rękę uciąć, że podobnie myśli cała ekipa MuchMoreMusic z Młodziakiem na czele. Sami tworzymy czysty non-profit, więc to się szanuję. To jeden z powodów wsparcia takich materiałów. Głównym powodem jest sama ich jakość, co “Straż Nocna” idealnie pokazuję.

Przedstawiając możliwą wizję Młodziaka nie dziwne jest to, że nawet nie ma sensu odpalać preorderu kolejnych projektów.
To czyste hobby. Sam nie wiem jak odebrałbym fakt, że kiedyś to szło w tysiącach a teraz możliwe, że nie byłoby nawet setek.
Czasy się zmieniają, multum raperów wpycha do głów słuchaczy kalkę kalki obniżając loty.
Rap Olsona i Młodego M się w te kryteria na szczęście w żaden sposób nie wpasowywuje.
Chcesz być na bieżąco z trendami? Trafiłeś pod zły adres. Tutaj żaden track nie trafi na Kartę na Czasie. Może to i dobrze.

Wracając do pominiętego Olsona to również On mimo bardziej doświadczonego towarzysza, zabłysnął na tym albumie wielokrotnie.
To dosyć odważne stwierdzenie, lecz były momenty gdzie Olson rzucił lepszą zwrotkę niż Młody, chociażby w Samuraju.
Poruszając temat tego kawałka warto zaznaczyć, że pod wieloma względami jest to topka tego albumu. Zresztą – już sam podkład $wira robi połowę roboty.
Czy Młody i Olson na nim polegli? Nic z tych rzeczy.
Zwrotki pełne podwójnych, nietuzinkowych nawiązań, hashtagi czy pełne spektrum wieloznaczności niektórych wersów dobitnie o tym przekonują.

Mało? W tracku “Jednostki Szlachetne?” raperzy wypełnili zwrotki gorzkim, oldschoolowym przekazem. Powiem nawet więcej: będzie to główny track potwierdzający mój początkowy akapit o ogólnym podejściu MuchMoreMusic do obecnej sytuacji i rozpoznawalności w branży. W tym kawałku warto również odnotować ciekawy punchline Olsona dotyczący jednogroszówki.

Kolejny ciekawy podkład spotkamy w “Jak Ptak”. Malu złożył prostą, lecz interesującą pętlę. Czasami siła tkwi w prostocie i tak jest również w tym przypadku.
Z ciekawostek na pewno warto odnotować gościnkę reprezentantki StoproRap – Kary. Położyła Ona zwrotkę na przyzwoitym poziomie, fani jej twórczości będą pewnie zadowoleni. Mnie osobiście kłuje w uszy zniżona modulacja głosu, ale to właśnie taki wokal poniekąd charakteryzuje Karę.

“Brak nas w algorytmach, chociaż forma życia”

Powyższy cytat Młodziaka z “To nie moja wina” jest kolejnym potwierdzeniem tego co czeka nas na “Straży Nocnej”.
Początkowo wraz z premierą “Módl się za nas” nie spodziewałem się, że cały materiał będzie na tyle zgrany i zgrabnie złożony, iż nie będzie potrzeby niczego skipować.
Mimo tego, że pierwszy singiel pokazywał pełną moc Młodego i Olsona z tyłu głowy miałem myśl, że być może odsłuch zaczyna się od najmocniejszych singli, gdzie reszta może nie wyglądać tak kolorowo.

Z czasem to podejście się zmieniało, z każdym kolejnym odsłuchem​ powtarzałem Młodemu to samo zdanie: “Na tym projekcie na ten moment nie ma słabego kawałka, więc każdy kolejny można odpalać w ciemno”. Wraz z premierą “Samuraja” nie pozostaje mi nic innego jak przyznać sobie samemu pełną rację. Miałem nosa.
Z drugiej strony – mamy tutaj 5 kawałków, selekcja musiała być potężna dlatego skipujac chociaż jeden kawałek tracimy automatycznie 20% materiału. Sporo.
Młodziak wraz z Olsonem prezentując tę piątkę dokonali dobrego wyboru.

Oficjalnie album nie ma wyklarowanej koncepcji, lecz wprawny słuchacz dostrzeże ją między wierszami.
Gdybym to ja miał ją ująć w słowa brzmiała by mniej więcej tak: “Jakość nie idzie obecnie w parze z wyświetlaniami. Bezkompromisowy, chamski lecz nie pozbawiony luzu i techniki rap nie jest obecnie w mainstreamie szczególnie cenny. Mimo tego, jedną z ostatnich ostoi autentyzmu znajdziemy w tegorocznej Straży Nocnej.
Tutaj nie ma nic, co można uznać za specjalne dążenie do pójścia viralem po sieci, w niezgodzie z własnymi przekonaniami.
Tutaj robią to co chcą i jak chcą, bez patrzenia na efekty, bez chłodnej kalkulacji czy to się w ogóle opłaca.”
To się szanuję, bez kitu.
Jeżeli w polskim rapie trwa obecnie tytułowa “Noc” to jego “Straż” w ciągu tych niespełna 16 minut bez zbędnych ceregieli go obroniła.

Zobacz również:

⚠️ Nasz Fanpage na Facebooku

💿 Pozostałe patronaty Albumów

🎥 Nasz kanał na YouTube

📕 Posty z cyklu #KalendariumPolskiegoRapu

📷 Instagram FollowRap

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.