Będzie druga edycja akcji #hot16challenge. Na wczorajszym streamie Mata i Solar przeprowadzili zbiórkę na polskie szpitale. Ten drugi obiecał, że po przekroczeniu bariery szesnastu tysięcy zorganizuje kolejną edycję. Raperzy SBM Label zebrali ponad szesnaście tysięcy złotych w niecałe sześć godzin od startu. O tej sytuacji jak co niedzielę – Robert “Fevowy” Połomski.
Internet zalała hurtowa ilość newsów o treści – “będzie #hot16challenge vol.2”. Nie dziwi mnie entuzjazm słuchaczy czy mediów – akcja była jednym ze szczególnych momentów 2014 roku oraz pokazem wszechstronności polskiej rap sceny. Trudno w jej historii doszukać się bardziej wyrazistego momentu chwilowej zgody oraz działań w jednym kierunku. Po sześciu latach bardziej pamiętamy ludzi, którzy nie nawinęli tej szesnastki, choć potrafili wziąć udział w #icebucketchallenge (tak, Wudoe, o Tobie mowa).
W dobie pandemii taka akcja jawi się jako oaza po tygodniowej wędrówce po Saharze z resztkami płynów. Dziwi mnie fakt, że taką akcję znów musi organizować Solar, po ówczesnym zebraniu wraz z Matą ponad szesnastu tysięcy złotych. Charytatywnie. Na scenie mamy mnóstwo ludzi, którzy mają odpowiednie narzędzia oraz koneksje by pchnąć taką akcję. Wystarczyło napisać, nagrać i wykonać kilka telefonów – tak jak w 2014 roku zrobił to Solar, upewniając się, że jego nominowani odpowiedzą i nominują ludzi, którzy również odpowiedzą. Zamiast tego dostaliśmy słabą i niezorganizowaną akcję “#freestylechallenge” oraz – wołającą o pomstę do nieba – “#kushupchallenge”, która polegała na… wzięciu 10 “buchów” bez wypuszczenia. Ambitnie jak w programach wyborczych polskich polityków.
Jeszcze na livie ambitnie do tematu podszedł Solar – “trzeba pomyśleć, jak pchnąć to zagranicę”. Nie trudno mi sobie wyobrazić, że to właśnie będzie główny cel tej akcji teraz. Skoro sześć lat temu udało się pchnąć temat w całą Polskę, włączając do akcji mainstream, podziemie – czemu nie miałoby się udać pchnąć akcji dalej?
Jestem dziwnie spokojny o to, że ta akcja przebije tamtą. Dlaczego? Wystarczy przeanalizować na spokojnie sytuacje oraz koneksje 1/2 SBM Label. Nie jest tajemnicą, że SBM Label ma dobre stosunki zarówno z BOR’em i Paluchem, jak i QueQuality oraz Quebą. Zarówno jeden jak i drugi międzynarodowe kolaboracje odhaczyli już dawno i raczej dysponują odpowiednimi “ksywkami”, by zmobilizować zagranicznych raperów. W SBM Label również Bedoes ma na koncie zagraniczne współprace, a dopiero zaczynamy tworzyć ten łańcuch powiązań.
Solarowi można zarzucić wiele rzeczy, wypomnieć wiele słabych zachowań, ale trzeba przy tym pamiętać jego zdolności organizacyjne. Zdolności, które pozwoliły z duetu Solar/Białas uczynić jednego z “Trzech Króli” polskiego rynku wydawniczego muzyki rap.
Niewolno przy tym pominąć osoby Maty – to on wymyślił, że zamiast spędzić kolejny wieczór przy LOL-u, zrobi streama i zrobi coś dobrego. Efekty przeszły jego najśmielsze oczekiwania. Udało się zebrać wymaganą kwotę do startu drugiej edycji gorących szesnastek, a sam Mata w przypływie euforii… rozwalił kwiatek. Nie obyło się również bez triumfalnego freestylu z Solarem – spuśćmy na niego jednak zasłonę milczenia. Był tragiczny.
Ta sytuacja to pstryczek we wszystkich niedowiarków, którzy zjawili się po “Patointeligencji”, przekrzykując się, że “Mata to chuj nie raper”. Zainteresowany pokazał na tym livie coś więcej niż dobroć serca – pokazał miłość jaką żywi do hip-hopu. Obrazki takie jak triumfalny szał po przekroczeniu 16 tysięcy złotych, orgia radości, samozadowolenia i podekscytowania na myśl o tym, że będzie mógł w końcu nagrać swoją szesnastkę – to coś, czego długo nie zapomnę.
Sam na myśl o kolejnych dniach, gdy akcja ruszy i ruszy cały medialny szum – łapię się na tym, że kieruje mną niezdrowa ekscytacja i ciekawość. Jak sprawdzi się Szpaku? Co wysmaży Oki? Jak do tematu podejdzie Włodi? Czy Peja tym razem nagra? Pytań wiele, a odpowiedzi będziemy dostawać stopniowo.
A co na to ogólnokrajowe media? MOŻE napiszą newsa na swoich portalach, lecz prędzej w bloku wiadomości usłyszymy zarzuty do Maty że rozpieprzył kwiatka niż o akcji, która rusza najlepiej sprzedający się gatunek muzyczny w Polsce. A o tym, że przyczynkiem do tej akcji stała się zbiórka charytatywna też raczej nie dowiecie się z ekranu telewizji. Pomyślcie o tym, zanim następnym razem tak chętnie będziecie chcieli by raperzy szturmowali telewizję.
Robert “Fevowy” Połomski
Dodaj komentarz