Jeden z najważniejszych albumów rapowych. [FELIETON]

vnm czuz tu daj najs

Rzadko zdarza się, by na albumie liryka była tak istotna, że wszystko inne odchodzi na drugi, a nawet trzeci plan. To nie jest żadna recenzja tego albumu. To zbiór emocji oraz refleksji, które wywołał we mnie album “Czuz Tu Daj Najs” VNM’a. Jeden z najważniejszych albumów rapowych, jakie powstały na naszej scenie.

TEN TEKST POWSTAŁ DLATEGO, ŻE PSYCHOLOGIA JEST NADAL TRAKTOWANA W NASZYM KRAJU PO OMACKU. WSKAŹNIK SAMOBÓJSTW WŚRÓD MŁODYCH LUDZI STALE ROŚNIE (BADANIA JASNO NA TO WSKAZUJĄ), BO CZĘSTO CI LUDZIE NIE POTRAFIĄ SOBIE PORADZIĆ Z PROBLEMAMI Z SOBĄ. NIE MOGĄ SOBIE Z NIMI PORADZIĆ, BO NIE MAJĄ NAWET ŚWIADOMOŚCI, SKĄD TE PROBLEMY SIĘ WZIĘŁY. BO DZISIAJ ŻYCIE PĘDZI I JEST WIELE RZECZY, KTÓRE SKUTECZNIE ODCIĄGAJĄ OD PRÓB ZROZUMIENIA SAMEGO SIEBIE.

Na wstępie tego tekstu ustalmy sobie pewne ramy i umówmy się – nie obchodzi mnie jakość rymów, nie obchodzi mnie flow, nie obchodzi mnie produkcja, nie obchodzą mnie wcześniejsze dokonania rapera z Elbląga oraz wszystko to, co wydarzyło się po premierze tej płyty. Chcę jedynie przekonać Cię, że ta płyta jest naprawdę czymś niezwykle wartościowym i – jak chujowo i banalnie to nie zabrzmi – MOŻE ZMIENIĆ TWOJE ŻYCIE.

Jedyne co musisz zrobić, to pogasić światła w pokoju, założyć słuchawki oraz zamknąć oczy. Później odpal ten album i skup się na słowach, które wpadają do Twoich uszu. I spróbuj zastanowić się nad swoim życiem, nad sytuacjami, które są być może analogiczne do tych, które stanowią o tym albumie. Słuchanie tego albumu jako dodatku do innych czynności nie pozwoli Ci się wystarczająco skupić – uwierz, wiem co mówię.

Zanim mi powiesz, że miałeś/łaś ten album w słuchawkach i nie poczułeś/łaś nic – miałem tak samo. Recenzowałem ten album i nie zwróciłem uwagi na sam sens – skupiłem się na wszystkim tym, co określa zwykle płytę – goście, jakość rymów, flow, bity, forma rapera. Tym sposobem ominiesz cały sens tego krążka. Nie chciałem się przekonać do tego albumu – być może bałem się refleksji, które powiedzą mi coś o samym sobie.

“Jak mogę mieć coś wspólnego z raperem, skoro zapierdalam na etacie i moje życie jest inne?!” – zapytasz. Szczerość, która objawia się na tym albumie, skłania sama w sobie do refleksji. VNMowi udało się uchwycić wiele uniwersalnych problemów, które są niezależne od statusu społecznego. Możesz i już pokażę Ci, że to nie są puste słowa.

W Lub mnie, lub nie jest opisana nieodwzajemniona miłość i dałbym sobie rękę uciąć, że VNM był w klasie, w której byłem ja i napisał ten kawałek o mnie. Dziś często ludzie tworzą obraz samych siebie – często zakrzywiony, przekłamany i oddalający od tego, kim naprawdę jesteśmy. O tym mówi “Fosa“. W tym utworze jest również zahaczony inny istotny aspekt – częściej przykładamy wagę do negatywnych reakcji ludzi na naszą osobę, a przez to umykają nam reakcje ludzi, którzy są nam życzliwi.

Problem w tym, że niewielu ludzi zadaje sobie trud, by o tym pomyśleć – często ze strachu przed prawdą, często z braku czasu na skupienie się na tym aspekcie czy braku wiedzy o tym, że takie problemy istnieją i mają realny wpływ na nastrój oraz emocje, jakie nosimy. Zapominamy też o tym, że w głębi duszy wszystko co robimy, jest naszym wyborem – nie przymusem. Kiedy zdasz sobie sprawę, że to Twoje poczynania są rezultatem Twoich wyborów – jest prościej, jest łatwiej i jest przyjemniej (“Wybór“).

Zrozumiałem, dlaczego olbrzymią część życia byłem wycofany w stosunku do ludzi. Nie miałem blizny jak Venom, ale miałem skurwiałą wadę wymowy i przez całe dzieciństwo byłem obśmiewany, że nie umiem wyraźnie powiedzieć “R”. Te sytuacje stopniowo odsuwały mnie od ludzi, miały wpływ na to, że bałem się otworzyć i starałem się robić wszystko, by maskować swoje wady. Chciałem kogoś poznać, ale nigdy nie robiłem pierwszego kroku i denerwowałem się, bo nikt nie czytał w moich myślach. To tylko nakręcało spiralę niskiej samooceny.

Jedną z rzeczy, na którą zwróciłem szczególną uwagę, to fakt, że nie umiem się zrelaksować. Nie potrafię. Cały czas o czymś myślę, coś konstruuje, rozważam, analizuję – ciągle działam pod presją upływającego czasu, co z pewnością odbija się na moich bliskich. Odbija się na wszystkich ludziach, którzy mnie otaczają. Nie doszedłbym do tej myśli, gdyby nie “control freeK“. Ten tekst jest również odpowiedzią na “Ty” – numeru w którym VNM zwraca się do słuchacza. Pisanie zawsze mi pomagało, a ten tekst (w co wierzę) może pomoże komuś innemu. Nie jesteście sami.

Tylko że ten tekst nie powstałby nigdy, gdyby nie fakt, że zrozumiałem, co stanowiło w dużej mierze o moim nastroju. To, jak jestem postrzegany przez innych. To, jaką wersję siebie im “sprzedam”. To, jak dobrze poszedł ostatni dialog. To problem, który dotyczy wielu ludzi – żyjemy zamknięci w klatce, którą czasem otwiera akceptacja innych. Ta sytuacja, to dla wielu codzienność – codziennie walczą o uznanie innych, nierzadko sprawiając samym sobie krzywdę. O tym również jest ta płyta. Gdybym nie zrozumiał istoty tego problemu – bałbym się opublikować ten tekst – bo co ludzie pomyślą? Może wezmą mnie za idiotę? Może wyśmieją?

Wiem, co mi dała ta płyta. Odkąd bliżej zapoznałem się z nią – wiem o sobie dużo więcej niż wcześniej. Potrafię zrozumieć pewne mechanizmy, które determinują moje zachowania. Wiem, że nie byłem jedyny – VNM mówił o setkach wiadomości, które napłynęły do niego po premierze płyty. To powinno Cię przekonać do tego, by przesłuchać tę płytę i dowiedzieć się czegoś o sobie. Ja w porównaniu do wielu ludzi – nie mam wielkich problemów, nie cierpię na depresję – jestem jednak wyczulony na tym punkcie. Ogólnie – ludzie powinni mieć w sobie więcej empatii. A jeśli mimo tego wywodu i przesłuchania płyty nie uważasz, że masz problem – świetnie, ale spróbuj to przekazać dalej – może trafi tu ktoś, kto tego potrzebuje.


UWAGA – Nie traktuj “Czuz Tu Daj Najs” jako lekarstwa na Twoje problemy. Ta płyta może jedynie pomóc Ci zdiagnozować siebie samego, ale nie ze wszystkim poradzisz sobie sam lub sama. Wielce prawdopodobne, że będziesz potrzebować pomocy kogoś, kto ma odpowiednią wiedzę w dziedzinie psychologii. Proszę, miej to na uwadze i daj sobie pomóc – w sieci łatwo znajdziesz odpowiedni instytucje, które pomogą Ci w uporaniu się z demonami. Jeśli jednak uznasz, że potrzebujesz zwykłej rozmowy lub pomocy w znalezieniu odpowiedniej instytucji – NAPISZ DO MNIE.

  • Antydepresyjny Telefon Zaufania (od poniedziałku do piątku w godz. 15-20) — 22 484 88 01
  • Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym, codziennie od godz. 14 do 22 — 116 123
  • Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny codziennie przez całą dobę — 116 111



Robert “Fevowy” Połomski.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.