Kilka dni temu spadła na nas wiadomość o przejęciu StoproRap (a.ka Stoprocent) przez właściciela MyMusic – Remika. Sam zainteresowany zapowiedział “nowe rozdanie”, które pokaże w jaką stronę chce iść wytwórnia. Dziś już wiemy i jest to rozwiązanie korzystne dla każdej ze stron – StoproRap, DJ Decks’a, ale i słuchaczy.
O samym przejęciu pisaliśmy TUTAJ i TUTAJ. Pisałem wówczas ironicznie, że słuchacze potrafili skreślić wytwórnię jak i samego Remika już na starcie. Teraz – musi być im głupio podwójnie. Nie dość, że się mylili, to jeszcze wytwórnia jako pierwszego podpisała DJ Decks’a. Legenda, weteran, muzyk, jeden z pionierów tej kultury. Po takim transferze na znaczeniu zyskuje wypowiedź Remika tuż po przejęciu labelu – ““Chciałbym, żeby to było wydawnictwo raczej promujące klasyczną szkołę rapu. Zresztą za kilka dni przedstawimy pierwszego artystę StoproRap – będzie to odpowiedź na to w jakim kierunku chcemy iść.“
DJ Decks
Osoba której przedstawiać nie trzeba. Człowiek, który z niejednego pieca muzycznego chleb jadł, niejeden piec zbudował sam. Dla DJ Decks’a wejście na początku takiej wytwórni jest czymś dużym. Jeśli wierzyć zapowiedziom włodarzy StoproRap – “Po rozmowach ze StoproRap mogę powiedzieć, że moja rola nie skończy się tylko na tworzeniu nowego materiału dla wytwórni. Moje zdanie będzie miało duży wpływ na wizerunek artystyczny wydawnictwa.“ – będzie on nie tylko wydawał tam swoją muzykę, lecz miał znaczący wpływ na dobór artystów do labelu, być może będzie miał muzyczny udział w ich wydawnictwach. Jednym słowem – będzie filarem tej wytwórni.
DJ Decks miał okazję współpracować już z MyMusic Remika – to właśnie ten podmiot odpowiadał za dystrybucję ostatnich dwóch albumów DJ’a, co jasno oznacza, że Remik jest entuzjastą jego dokonań i muzycznych wyborów.
Dla Decks’a to realna szansa wpływu na całą wytwórnię – nie jest tajemnicą, że raczej będzie miał decydujący głos w kwestii wyłonienia nowego artysty, który zasili szeregi tejże wytwórni. Możliwe, że również lwia część płyty tego artysty, będzie składała się z muzycznego wkładu DJ’a.
Dołóżmy do tego fakt, że od kilku miesięcy powstaje “Mixtape vol.7”, na którym usłyszymy śmietankę polskich raperów (Paluch, Polska Wersja) połączonych z legendami Stanów (Kool G Rap, Onyx). Wątpię, by włodarze odmówili znaczących finansów i promocji na tak ambitny i dobry projekt, na jaki zapowiada się ten mixtape.
StoproRap
Korzyści dla labelu Remika są największe. Nie wiem, czy byłby jakiś lepszy transfer na początek takiego labelu – dosyć wątpliwa sprawa. Dla mnie – żaden raper z polskiej sceny, nie byłby lepszy posunięciem niż zatrudnienie Decks’a.
Decks to muzyczny dinozaur – wie o tej muzyce wiele, wiele projektów ma na koncie – zarówno solo, jak i pod egidą Slums Attack. Niejedno na scenie widział i przeżył. Miał okazję współpracować z każdym pokoleniem rapowym w Polsce i wyszedł ze swoimi produkcjami poza Polskę. Posiadanie w swoich szeregach gościa o takim doświadczeniu? Bezcenne. Zwłaszcza, że mało jest osób ze sceny, które mogłyby doświadczeniem w robieniu muzyki konkurować z poznaniakiem.
Nie bez znaczenia jest również sieć kontaktów – jestem w stanie sobie wyobrazić sytuacje, w której młody raper dołączający do wytwórni StoproRap, snuje wizje na temat tracklisty. Widzi w niej gościnnie tego czy tamtego rapera i rozmarzony spogląda za okno. Na to DJ Decks robi klasyczne – “Memory, Decks i wszystko jasne”. Jeśli Decks poręczy za kogoś – ma taką siłę przebicia, że mało który raper odmówi mu przysługi.
Decks wnosi do wytwórni coś jeszcze. Studio, którym dysponuje od wielu lat. To sporo ułatwia w kwestii pracy samego DJ’a, ale też podmiotów, które w przyszłości wstąpią w szeregi labelu.
Dla samej wytwórni jest to dosyć wyrazisty i bardzo dobry ruch. To pokazanie raperom na tej scenie – “my chcemy robić hip-hop, stać nas na to i mamy konkretną wizję”. Uczynienie z Decks’a napędu tej wizji jest strzałem w dziesiątkę.
Słuchacze
Możliwości muzyczne Decks’a plus możliwości marketingowe, promocyjne Remika pod egidą StoproRap to kombinacja zwiastująca chęć na coś więcej, niż bycie kolejnym labelem. To czytelny sygnał, żę wytwórnia idzie na całość i stoi za nią dosyć konkretna wizja, którą realizować będą konkretni ludzie.
DJ Decks jest znany ze swojej aktywności w mediach społecznościowych – niejednokrotnie krytykował Żabsona czy Multiego, więc z pewnością nie rozmieni na drobne swojej muzyki. Nie dopuści też, by coś firmowane jego ksywą, wydawało muzykę odbiegającą od głównego nurtu.
Dla słuchaczy to dobra wiadomość – być może StoproRap będzie gwarancją mekki hip-hopu. Ze scratchami, cutami, bez przedawkowywania autotune i kilkuset wersów o fankach, dragach i hedonistycznym trybie życia.
Osobiście – bardzo mi się podoba droga w którą – wydaje się – zmierza ten label. Trzymam za nich kciuki, bo być może – solidnie namieszają. Liczę na to, że przywrócą choć część wartości tej muzyki, która z roku na rok jest obdzierana z podstawowych elementów. Trzymam kciuki, Panowie!
Robert “Fevowy” Połomski.
Dodaj komentarz