Amerykańskie legendy – gościnnie w Polsce.

zwrotki amerykańskich raperów
kolaż zdjęć raperów

Różnie to z tym bywa…

Zwrotki amerykańskich raperów zawsze budzą w polskich słuchaczach rapu niemałe emocje oraz oczekiwania. W końcu USA to ojczyzna całej hip-hopowej kultury. Niejednokrotnie jednak wymagania, które budujemy wobec gości, uchodzą z nas dość szybko po usłyszeniu zwrotki. Częściej zdarza się to u weteranów, których gościnki są spełnianiem młodzieńczych marzeń polskich raperów. Jednak wraz z czasem, na albumach polskich MCs mogliśmy widzieć coraz to mocniejszych graczy, którzy do dzisiaj regularnie grają i porywają tłumy za granicą. Ale czy „dziadki” zza oceanu nie pokazały w polskiej dyskografii nic ciekawego? Do dzisiejszego artykułu wybrałem 5 numerów, którym dokładniej się przyjrzymy.

Quebonafide feat. KRS-One – To nie jest hip-hop 

Pamiętacie sytuację, kiedy PIH podczas koncertu Quebonafide krzyczał przez mikrofon: „To nie jest Hip-Hop”? Cóż, Queba, zamiast odpowiadać krzykiem na koncercie, postami na Instagramie, odpowiedział w stylu iście hip-hopowym. Followupując tytuł kawałka do wypowiedzi PIHa, i zapraszając do niego legendarnego KRS-One’a. Jeśli istnieje ktokolwiek, kto go nie kojarzy, tak tylko przypomnę: „Sound of da police”. The Theacha (bo tak też nazywany jest KRS) spełnił jeden z podstawowych warunków, których niestety nie spełniają często goście zza granicy — nawiązał do tytułu utworu. Do tego wszystkiego dochodzi niesamowity bit Returnersów, czy teledysk mający za zadanie przenieść słuchacza na ulice Nowego Jorku. Cieszy mnie, że taki kawałek znalazł się na diamentowej, rapowej płycie Polaka.

Medium feat. Gift of Gab – Hologram

„Graal”, czyli płyta, na której znalazł się ten track, była ostatnim wydawnictwem wydanym pod szyldem „Medium”. Po dość głośnym nawróceniu (którego zresztą znaki są na tym krążku), raper przyjął nowy pseudonim, pod którym znamy go dzisiaj – Tau. Sam album budził mieszane uczucia. Z jednej strony, świetny technicznie, konkretny, muzyczny, a z drugiej strony główny zarzut wobec rapera, czyli liryka przedstawiająca radykalne poglądy autora. Sam „Hologram” jest konkretnym numerem, z niesamowicie mocnym gościem. Gift of Gab to gracz z Kalifornii, na którego podczas całej kariery pada deszcz ponadprzeciętnie przychylnych komentarzy wśród krytyków. „Chodząca encyklopedia stylów nawijania” czy „Jeden z TOP MCs w grze” to jedynie dwa z cytatów amerykańskich magazynów na jego temat. Gość ma respekt, umiejętności, szacunek. Czego chcieć więcej? Sprawdźcie koniecznie ten track, a szczególnie zrealizowany do niego klip. Jak to na wstępie mówi Tomasz Knapik„Oto teledysk, jakiego nikt nie widział”.

Slums Attack feat. Masta Ace – The Bridge

„Na uszach Masta Ace, nowojorskie tajemnice” nawijał Peja w 2001 roku. 11 lat później, weteran z Poznania zaprosił do Polski (a tym samym na swój album), niekwestionowaną legendę Stanów Zjednoczonych. Podczas rozdania nagród Grammy w 2003, nie kto inny jak Eminem przyznał, że Masta był dla niego jedną z większych inspiracji, którego potrafił słuchać miesiącami bez przerwy. Można by się naprawdę długo rozpisywać na jego temat. Ciężka choroba, śmierć matki, jego przemiana. Niezwykle intrygująca sylwetka, emanująca kulturą. „Most pokoleniowy, który łączy uznanych, klasycznych artystów, których szanujemy” – Tak o utworze wypowiada się pomysłodawca projektu, Peja. Dwie zwrotki Rycha, jedna Masta Ace’a, i wspólny refren – wszystkie części się lepią. Temat przewodni był stosunkowo prosty, ale jakże symboliczny dla słuchaczy rapu. Miło słyszeć, kiedy gościnny występ amerykańskiego rapera to coś więcej, niż dostanie przelewu i odesłaniu odrzutu.

Przy Peji grzechem by było nie zaznaczyć, że jest to raper, który może się poszczycić wieloma niesamowitymi gośćmi zza oceanu na swoich płytach. Ba! Wiecie, że powstała płyta Jeru The Damaja x Peja x O.S.T.R.? Głównym twórcą jest Jeru, jednakże na 4 utworach udzielił się Rychu. Adam poza zwrotkami dał też niektóre bity na ten album. Niestety, wydawnictwo nigdy nie ujrzało światła dziennego, z powodu niejasności na linii Jeru — Fonografika, która miała być wydawcą tego krążka. Jesteście ciekawi innych projektów, które nigdy nie ujrzały słońca? Zapraszam do artykułu na ten temat na naszym portalu. A jak nawiązałem do O.S.T.R.-a…

O.S.T.R. feat. Evidence – Real Game 

Evidence to legenda. Członek Dilated Peoples w tym czasie był zaraz po wydaniu The Layover EP, czyli krążka, który w 2008 zmiótł większość innych pod dywan. Tak też się stało na „Real Game” – flow amerykańskiego weterana mówi wszystko. Na bicie od Adama płynął jak ryba w wodzie. Do dzisiaj pozostaje to jedyna zwrotka Evidence’a między Bugiem a Odrą. W 2014 użyczył on swojego bitu dla Włodiego. Ciekawostka – wiecie, że miała powstać płyta O.S.T.R. x Evidence? Mało tego, Dilated Peoples poprosiło Adama o bity na swoją płytę. Niestety, z winy Adama oba pomysły nie doszły do skutku. Jak sam mówi — z jednej strony ciągła trasa i brak czasu, z drugiej – stres. Jak to wyglądało dokładnie? O.S.T.R. wyjaśnił to w swojej autobiografii „Brzydki, zły i szczery”, której darmowy audiobook możecie przesłuchać TUTAJ.

JWB/BC feat. Smif n Wessun – Word Wide 

JWP to nie tylko muzyczna, ale i życiowa definicja słowa „Hip-Hop”. Smif-n-Wessun to po prostu Hip-Hop. Niesamowity podkład Szczura oraz wideoklip nagrany na ulicach Brooklynu wyraziście sprowadzają utwór do czegoś więcej niż zwykłego gościnnego występu. SnW to duet, który zawsze stawiał na jedno – muzyka. Nie potrzebny był im poklask, liryczne prowokacje, czy światła fleszy. Mało tego, nawet starali się łagodzić nieprzyjemne sytuacje. Między innymi ingerowali w sposób pokojowy w konflikt na linii Originoo Gunn Clappaz – Biggie. Zresztą Tek, połowa SnW, mieszkał razem z Biggiem na jednym osiedlu, co automatycznie przełożyło się na głęboką przyjaźń. Co do wcześniej wspomnianego dystansu od konfliktów, idealną sytuacją dobitnie potwierdzającą tę tezę jest sytuacja, kiedy w środku konfliktu West Coast vs. East Coast, zespół został zaproszony przez 2Paca do Kalifornii do jego domu oraz studia, aby wspólnie pracować nad materiałem „One Nation”. Czy trzeba coś dodawać na temat tych dwóch Panów? JWP sprawiło sobie nieśmiertelny prezent z okazji 20-lecia działalności, i otrzymało mocne zwrotki amerykańskich raperów. Koniecznie sprawdźcie tę kolaborację.

Aleksander Dyka


  • Zapoznaj się z najnowszą recenzją naszego patronackiego albumu TUTAJ
  • Zerknij także do naszych aktualności!
  • Chcesz podzielić się opinią? Masz swoje ulubione zwrotki amerykańskich raperów? Wpadnij na naszą grupę FollowRAP Familia, lub napisz komentarz poniżej!

1 Trackback / Pingback

  1. 5 powodów, dlaczego NALEŻY szanować DJa Decksa. - FollowRAP

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.