Jeden z najbardziej kojarzonych, jeden z najlepszych, a zarazem najbardziej krytykowanych dziennikarzy w kulturze hip-hop – Marcin Flint i jego szesnaście odpowiedzi.
Zdążyliśmy się już przyzwyczaić, że jeśli Taco Hemingway wypuszcza płytę to zazwyczaj z zaskoczenia, bez zapowiedzi, bez promocji – w godzinach nocnych cały materiał pojawia się w internecie. Promocja „Pocztówki z WWA, Lato ‘19” była o tyle zaskakująca… że istniała!
Ta płyta jest trudna do “zgłębienia”, jest trudna jak jej autor. Jednak… gdy ktoś chciał spróbować pojąć sedno tej płyty – najczęściej zostawał zgłębiony przez płytę. Mnie zgłębiła w całości, lecz pozwoliłem sobie wybrać kilka atutów, którymi chcę PRZEKONAĆ CIEBIE, CZYTELNIKU.
W dzisiejszej Szesnastce udzielił się gość, który jest ważną osobistością na scenie. Nagrywa od lat 90, a na koncie ma takie klasyczne projekty jak “Thinkadelic”, “Lavoholics” czy “Obóz TA”. Dodatkowo współpracował z wieloma innymi artystami jak na przykład: RED aka BalkanBoy, ABEL, Gedziula, Wuzet czy duetem Rasmentalism.
Gość, który ma w swoim dorobku swoistego “białego kruka”, lecz w momencie wydawania go – nie był on brany pod uwagę w podsumowaniach. Inna kwestia, że trafił na mocny wydawniczo rok 2013. Gość, którego emocje wylewają się z tekstów, a on sam swoją przestrzeń do życia znajdzie szybciej w kosmosie niż tutaj na Ziemi. Jeden z najbardziej emocjonalnych i szczerych raperów w Polsce, współautor “Pasu Oriona”.
eśli los znów miałby się zapętlić, album „YUSH.” powinien odnieść relatywny sukces. Autor płyty mówi, że nigdy nie czuł bardziej, że to jego czas i że czuje się jakby znów wydawał pierwszy album. Ma przesłanki ku takiemu myśleniu, bo album się broni – muzycznie i lirycznie, a utrzymanie balansu między tymi dwoma aspektami jest jego najmocniejszą stroną.
Są pewni ludzie w tej branży, do których gdy piszę o wywiad/szesnastkę – czekam z napięciem na odpowiedź, później na efekty tej współpracy. Po prostu – albo podziwiam, albo darzę sympatią. Tak jest z moim dzisiejszym gościem.
Jak znaleźć idealną wypadkową dwóch stylów i połączyć to w świetną płytę? Tak jak zrobili to VBS i Przyłu na „Stowarzyszeniu Umarłych Raperów”, wydanym w QueQuality. Różnorodne brzmienia, kawałki klimatyczne i „bangiery”, emocje wylewające się z (zazwyczaj) bardzo dobrych tekstów autorstwa tych młodych chłopaków – to wszystko znajdziemy na ich wspólnym projekcie.
Świeża twarz w rapowym mainstreamie, jeden z młodszych reprezentantów QueQuality. W wywiadzie opowiedział nam o swoim debiutanckim albumie i wcześniejszych projektach, o emigracji, aktualnym wyglądzie sceny i ewentualnym udziale w “Młodych Wilkach”!
W tej recenzji opowiem wam o doświadczeniach, które nie są dostępne dla każdego. Pierwszy legal Jednego – młodego, świeżo zwerbowanego do QueQuality rapera – różni się całkowicie w odbiorze, w zależności od sposobu w jakim go słuchasz. Dokładniej, jedynie posiadanie fizycznego wydania sprawia, że jesteś w stanie w pełni odebrać zawarte na płycie treści. O co właściwie chodzi? Później.
Niestety nie w preorderze, ale zaopatrzyłem się w najnowsze wydawnictwo duetu Jan-Rapowanie & Nocny. Dzięki dobrze przyjętej „NOCNEJ ZMjANIE” czy występie w szóstej edycji Młodych Wilków Popkillera, Janek zadomowił się w mainstreamie, a wypuszczane sukcesywnie single z drugiego albumu rozbudzały tylko apetyty jego słuchaczy.
Człowiek, który ma na koncie stertę płyt, jedną z największych kolekcji płytowych w Polsce, staż w muzyce dłuższy, niż ja mam lat. Człowiek, który przeszedł niesamowitą drogę życiową. Człowiek, który budzi mieszane uczucia i z pewnością ma wielu nieprzychylnych sobie ludzi. Ale ile bym go nie charakteryzował takimi opisami – dla mnie osobiście – zawsze to będzie legenda tej sceny, od którego większość z Nas zaczynała swoją przygodę z rapem.
Podziemna część polskiego rapu kryje w sobie mnóstwo pokładów talentu. Dzisiaj pochylimy się nad szczecińską częścią sceny, a dokładniej – Stargardem, z którego pochodzi mój rozmówca. Ma za sobą kilka płyt, współpracę z takimi raperami jak choćby Bonson.
Moim rozmówcą jest dzisiaj ktoś, kto prowadzi własny kanał na YouTube, robiąc wywiady z raperami, pokazując wam unboxingi preorderowych płyt czy tworząc wszelakie rankingi oraz podsumowania. Osoba, która robi to wytrwale od kilku lat. Osoba, której nie można odmówić dystansu do siebie, uporu oraz zwyczajnej zajawki. Moim rozmówcą jest Jacek Adamkiewicz!
Podziemie rok w rok rośnie w siłę, wypluwając na swój świat kolejne talenty. Są miasta, które regularnie wypuszczają wagony utalentowanych raperów, są również takie, które raz na jakiś czas puszczają jedną, ale konkretną osobę. Taka jest choćby Bydgoszcz, która ma Bisza, teraz dorobiła się Bedoesa. Mam wrażenie, że następną tak wyraźną postacią, będzie mój dzisiejszy rozmówca – Alien SDG, który właśnie wydał swój projekt z Młodym – „Bakkaland”, lecz sam zbiera siły na solowy materiał.