
To miasto pachnie wciąż tak samo – 7 lat “Trójkąta Warszawskiego”
Gdybym był miastem, chciałbym mieć swojego Taco Hemingwaya. Dziś, w 7 rocznicę premiery “Trójkąta Warszawskiego”, chciałbym jedynie podtrzymać te słowa.
Gdybym był miastem, chciałbym mieć swojego Taco Hemingwaya. Dziś, w 7 rocznicę premiery “Trójkąta Warszawskiego”, chciałbym jedynie podtrzymać te słowa.
Dokładnie dzisiaj, 17.11 mijają cztery lata od premiery albumu “Antihype” Sariusa. Płyta, która już przy premierze była dobrze ocenianym krążkiem, ale mam wrażenie, że wraz z latami zyskuje ona jeszcze więcej.
Co stoi za sukcesem Szpaka? Oczywiście, że “Atypowy”. O debiutanckim albumie Młodego Simby w naszej pamiątkowej #RapKartce.
Najbardziej znany pierwiastek w polskiej rapgrze, czyli “POLON” autorstwa duetu Białas/Lanek. Cztery lata po premierze.
Korzystając z okazji 45 urodzin Ryszarda Peji , wspominam jego debiut, który obchodzi 25 lecie i zapraszam na urodzinowy koncert w Poznaniu.
Minęły trzy lata od premiery krążka “247365”, który mocno wbił się w, przynajmniej moją, pamięć. Album, który w 2018 potwierdził i umocnił jeszcze bardziej pozycję Gedza na polskiej rap scenie. Samozwańczy (choć trzeba przyznać, że dość słusznie) ojciec chrzestny “tego syfu”.
Choć dokładnie rok temu był 26 marca 2020 to rozprawiać dziś będę o “2011”. Właśnie wtedy ukazał się album młodego Janka. Pamiętam, że zaraz po premierze w środowisku pojawiały się bardzo skrajne opinie na temat tego materiału. Jak brzmi on po roku, czy warto do niego wracać?
Cztery lata temu światło dzienne ujrzał debiutancki, legalny album wrocławskiego rapera wydany w Quequality. Po nielegalu wydanym dwa lata wcześniej było słychać w środowisku hip-hopowym oczekiwania wobec Guziora. Wydaje się, że płyta przyjęła się dobrze, a jak jest z nią po latach?
Minął rok od premiery “H8”. Białas najprawdopodobniej w 2020 wydał jeden z najlepszych materiałów, jak nie najlepszy. Wracamy pamięcią do tej premiery w “RapKartce”.
Minęły już 3 lata od przedostatniej płyty duetu Rasmentalism. Tango, bo o nim mowa, zostało wydane 26 stycznia 2018. Wydaje się to być tak niedawno, a mimo to brzmienia większości utworów z tej płyty towarzyszą mi praktycznie codziennie. Zdecydowanie w moim odczuciu jest to album, do którego warto wracać. Co przekłada się na sukces tego trzyletniego tworu?
Copyright © 2022 | WordPress Theme by MH Themes