Jeden z najbardziej magicznych dni w historii rapu. Na jeden wieczór rapowy koncert zatrzymał wojnę bałkańską. 23 listopada 1994 roku w Zagrzebiu rap zagrał głośniej […]
Dwanaście lat temu wyszedł album Radio Pezet. Krążek zapowiadany latami, który wywołuje do dziś skrajne opinie. Trochę historii zza kulis Radia Pezet Pierwsze prace nad […]
Piotrek to dla mnie jeden z niewielu raperów na tej scenie, którzy potrafią zrobić wszystko na każdym beacie, a do tego robią je sami. Tak właśnie, bo “RAPERSAMPLER” jest w całości wyprodukowane przez Mesa. A jest okazja, by wrócić do tego wydawnictwa – dziś ma ono swoje święto.
Są takie momenty, gdy człowiek odpuszcza silenie się na obiektywizm czy krytykę. I to jest taki moment. Jeśli kiedykolwiek miałem jakieś rapowe marzenia – to było jedno z nich. Dwaj ulubieni raperzy spotykają się na bitach ulubionego producenta. Laikike1, Bonson oraz Soulpete – czyli Almost Famous!
Są na naszej scenie raperzy, którzy swoją dyskografią mogliby obdzielić kilka solowych karier innych MC’s. Jednym z takich raperów jest Peja. W swojej karierze wydał mnóstwo muzyki, lecz dziś wracamy do albumu, który klasykami po prostu stoi. Peja Slums Attack – “Najlepszą obroną jest atak”.
Każdego rapera można opisać kilkoma przymiotnikami, które dosyć jasno naprowadzą na ksywkę. Emocjonalny, wkurwiony i techniczny. To trio z pewnością pasuje do Bonsona. Płyta, która dzisiaj obchodzi urodziny, potwierdza każdy z tych przymiotników.
Dzisiaj swoje urodziny ma “Plastikowy Kosmos” autorstwa Ciry. Z tej okazji postanowiłem wrócić do tytułowego kawałka. A jest do czego wracać – jeśli zapraszasz na płytę do jednego utworu Bisza oraz Te-Trisa to są dwa wyjścia. Albo jesteś cholernie dobry, albo szalony.
Te-Tris to pracowitość, perfekcja oraz umiejętności. Już na “Definitywnie” miał swoje podkłady (wzbogacone o korekty Sir Micha), a produkcją parał się wiele lat. W 2017 roku postanowił jednak przywitać się oficjalnie jako producent Trizak i skorzystać ze swoich bitów. Tak narodził się projekt “Tristape”, który dziś ma swoją rocznicę powstania!
Jedna z części Jamesa Bonda jest zatytułowana “Diamenty są wieczne”. Dla mnie wieczna jest muzyka – potrafi przetrwać naprawdę wiele. Dziś jest rocznica wydawnictwa “Flow Mixtape”, której autorem był tragicznie zmarły Leh. Wciąż żywy w naszej pamięci, tak jak muzyka, którą tworzył.
Mozolna droga na szczyt, kilka płyt w podziemiu ze składami K2F I 834, dwie nielegalne solówki i w końcu jest – spełnienie marzeń, jakim był debiut w wymarzonej wytwórni. Dziś kolejne urodziny obchodzi “De Nekst Best”! Dlaczego ta płyta mnie wzruszyła? Jak się zestarzała? Co bym w niej wyróżnił? Zapraszam!
Dziś wypada 8 rocznica ukazania się albumu “Ludzie Sztosy” od łódzkiego duetu Dwa Sławy. Przypomnijmy sobie, w jakich okolicznościach powstawała ta płyta, czym była, czym miała być i czym jest dla mnie dzisiaj, z perspektywy czasu.
Dzisiaj swoje 24 urodziny obchodzi album “Nastukafszy” od Warszafskiego Deszczu. Album, który jest często wpychany do klasyków polskiego rapu, a na pewno klasyków lat dziewięćdziesiątych. Dzisiaj skupimy się jednak na jednym z kawałków, które są zawarte na tej produkcji – “Aluminium”.
Jeden z underdogów 2012 roku plus jeden z underdogów 2013 roku robią płytę. Taka wieść gruchnęła w 2013 roku. Dodajmy – robią “Płytę roku”. Jak rzekoma płyta wypada u schyłku 2022 roku? Jak mądrze i dowcipnie była prowadzona promocja tego krążka? Kto był lepszy – Eripe czy Quebonafide? Zapraszam.
To niewiarygodne jak ten czas leci. Niedawno zdobywał pierwszy kontrakt w PROSTO i święcił triumfy wraz z “trzema Stadionami Narodowymi”, a dziś mamy okazję wspomnieć 15-lecie albumu, który wiele w jego karierze zmienił. VNM – “Na szlaku po czek”.